www.khgwia.fora.pl

andrzej L

Witam. Chciałbym podzielić się problemami , z jakimi spotykam się w tym sezonie podczas treningów gołębi. Przede wszystkim od wiosny aura nam nie sprzyja - opóźniona wiosna, a czerwiec deszczowy i burzowy. Jak w maju była ładna pogoda, to niestety jastrzębie i sokoły zrobiły mi duże straty, szczególnie wśród tipplerów angielskich i serbskich wysokolotnych (straciłem m. innymi trochę doświadczonych, bardzo dobrych lotników). Trochę pomogło strzelanie z pistoletu hukowego, ale jak drapieżnik atakuje wysoko , to nie ma mocnych. Miałem ostatnio trochę wyjazdów z domu, a więc mało treningów gołębi. Trudno to nadrobić , bo mam 5 ras , w tym młode i stare. Co roku obiecuję sobie, że zrezygnuję z niektórych ras, ale jakoś mi się to nie udaje. Ale jak będzie dobra pogoda , to nie powinno być źle.Biorę się więc do roboty. Na przełomie kwiecień-maj miałem u siebie lot inauguracyjny A w środę, 3 lipca robię dwa nastepne konkursy - zgłosiłem budapesztańskie wysokolotne i serbskie wysokolotne dorosłe.
Ciekaw jestem Koledzy, czy też borykacie się z podobnymi problemami. Napiszcie o swoich doświadczeniach. Zachęcam też klubowiczów do robienia lotów konkursowych.Pochwalcie się swoimi pupilami.Nie ma tego co odkładać na później, sezon jest krótki, a czasy lotów nie są na początek najważniejsze.Pozdrawiam wszystkich sympatyków gołębi sportowych i trzymam kciuki.AL.

perros

Rzeczywiście przy wysokolotnych pogoda odgrywa ogromną rolę. Ja przy swoich rolkach na szczęście nie mam takiego problemu bo latają raczej na średnim pułapie wiec zachmurzenie mi nie straszne, nie puszczam tylko w jakies ulewy ale jak jest mżawka przez kilka dni to trening przeprowadzam. Z jastrzębiami tez nie mam zbytnio problemu. Problemem jest posiadanie podstawowego stada lotowego w gołębniku lotowym które można trenować przez cały rok. Z uwagi na brak dostatecznie dużej liczby materiału hodowlanego ale mam nadzieje że w tym roku to się zmieni i jeśli chodzi o moją hodowle to bedzie można robić konkursy przez cały rok. Podstawowym problemem nietrenowania gołębi starych jest to że wszystkie były jako pary rozpłodowe a tych nie należny trenować ponieważ siła odśrodkowa podczas rolowania jest tak duża że samica może wyrzucić jajko niestety razem z całym układem rozrodczym i w efekcie tego pada. Dlatego tez jak na razie intensywny trening przeprowadzany jest tylko na młodych, które już zaczynają pokazywać na co je stać i myślę że w sierpniu będą gotowe na konkurs a i stare teraz będę przenosił do gołębnika lotowego i z zakończeniem lęgów zaczniemy się trenować również pod kątem konkursu. Pozdrawiam

grymaszek

samica może wyrzucić jajko niestety razem z całym układem rozrodczym i w efekcie tego pada.
to rozpłodowe gołębie nie są wypuszczane wcale?

perros

najlepiej jeśli przed złożeniem jajek samica nie jest wypuszczana przez kilka dni ale tak to jak najbardziej mogą być wypuszczane. Ja swoje rozpłodowe wypuszczam ale nie gonie.